Miejscem zdarzenia tym razem mojej historii jest zakład przemysłu ciężkiego, który spełniał na pierwszy rzut oka wszystkie normy dotyczące urządzeń awaryjnych. Zarówno ich ilość, jak i rozmieszczenie były prawidłowe. Pracownicy wiedzieli również, że należy je testować.

Co jeszcze może pójść nie tak w razie wypadku?

Niestety to nie wystarczyło. Doszło do zalania oczu jednej z pracownic. Pomoc została jej udzielona bardzo szybko przy użyciu myjki do oczu. Pomoc nie została skutecznie udzielona, ponieważ pracownica nosiła soczewki…  o czym nikt nie wiedział.

Pracodawca wysłał na szkolenia tylko osoby, których stanowiska były bezpośrednio powiązane z magazynowaniem materiałów niebezpiecznych. Nie miał pojęcia, że szkolenia są wskazane dla KAŻDEGO pracownika stykającego się z chemią.

Rozwiązaniem, które sprawdza się w takich sytuacjach jest specjalistyczne szkolenie dla firm: “Reagowanie na wycieki chemiczne.” Szkolenie składa się z części teoretycznej i praktycznej oraz jest składową zapobiegania awariom zgodnie z ISO 14001:2015, rodz. 8.2.

Dzięki szkoleniu:

• Spełnisz wymogi prawne i unikniesz płacenia kar finansowych.
• Twoi pracownicy poznają zasady reagowania na wycieki chemiczne.
• W sytuacji awaryjnej zminimalizujesz zdarzenia niepożądane.
• Stworzysz bezpieczne miejsca pracy.

W zapewnianiu bezpieczeństwa w firmie nie ma drogi na skróty

Dzisiejsza historia nam to dokładnie pokazuje. Aby unikać poważnych konsekwencji zdarzeń nieoporządanych, a co za tym idzie płacenia kar finansowych i odszkodowań, trzeba przeszkolić wszystkich pracowników.

Po więcej informacji serdecznie zapraszam na moje szkolenie z reagowania na wycieki chemiczne.

Szczegóły dotyczące szkolenia oraz możliwość dokonania rezerwacji znajduje się pod tym linkiem. 

https://www.subscribepage.com/reagowanienawycieki